Kaganiec

Anusia

Co myślicie o kagańcu? Ja jestem za, ale jeśli pies go potrzebuje. Dzisiaj poszłam do sklepu i widze jakieś "niesympatyczne" dziewczyny z psami [ponieważ mnie obgadywały, oczywiście to słyszałam Rolling Eyes

] Cośtam sobie gadają i jedna z nich się patrzy na stoisko ze smyczami i kagańcami i mówi:
-O kupie Blakiemu kaganiec!
Patrze się na jej psa i miałam jej ochote zrobić krzywdę Confused

No kurde jakiś mały Shin tzu z krótką kufą który w ogóle nie był agresywny Confused

Co o tym sądzicie?

Atha

A co niby o tym można sądzić? Pomijając, że psu powinno się współczuć właścicieli, to z głupoty można się jedynie śmiać. Nie wiem, jakim cudem założyłaby shi-tzu kaganiec, więc pewnie by go sama nosiła.

Do samych kagańców nie mam nic przeciwko, nie zaszkodzi, a za to może uratować zdrowie lub życie jakiemuś dzieciakowi, albo innemu psu. pod warunkiem, żeby się do tego wszyscy stosowali, bo gdybym np. ja ubrała Mirce kaganiec, chociaż ona po prostu nie potrafi ugryźć, a zaatakował ją jakiś inny pies, co mi z tego, że własciciel dostałby mandat, gdyby ona nie mogła się obronić?

Ania

Moje psy nie noszą kagańca.

^*KaRoLiNa*^ :)

Ja staram się zakładać Koji kaganiec jak najżadziej ale niestety gdy wychodzę z nią na maisto to musze tak zrobić mimo jej niezadowolenia:/ W moim mieście policja wlepia mandaty gdy sie wyjdzie z takim psem bez kagańca:/ Kacperek wogoóle nie wiem praktycznie co to kaganiec Smile

Kaśka

Kaganiec jest potrzebny, jednak nie powinno sie go zakładać psu małej rasy, który niewie co to jest gryzienie Very Happy

Zdarzają się przygody, kiedy niektórzy wymagają kagańca na pysku psa...

Frytela;)

Kaganiec jest potrzebny, jeśli nie chcemy zapłacić mandatu i komuś życie uratować (jak mamy groźnego psa) mój brat jeździł z etna po mieście bez kagańca to 100 zapłacił Wink

Kida

Atha

Kida, pokaż mi kaganiec dla chihuahuy? Mam go sobie udziergać na drutach? (sorry, tym razem ja się nie mogłam powstrzymać)

Fakt faktem- małe psiaki zazwyczaj nadrabiają zaczepnością, a jak dobrze wycelują, to mogą komuś nawet dozywotnią krzywdę zrobić (jak uchlają w ścięgno achillesa). Ale one raczej ze smyczy się nie urwą, więc smycz wystarczy, choćby dłuższa linka.
Mowa tu o całkowitych miniaturkach Wink

Frytela;)

a ja widziałam kaganiec troszeczke wiekszy od wielkiego palucha u nogi...

Anusia

Ehh... Ludzie to naprawde nie mają czego innego sprzedawać?! Confused

Frytela;)

mają ale to daje im zyska, wiesz przepisy to przepisy trzeba ich przestrzegać.... ;P

Kida · Wysłany: Czw 11:45, 01 Mar 2007 Temat postu:

Hania & Figa · Wysłany: Czw 15:55, 01 Mar 2007 Temat postu:

Figa ma 2 kagańce, ale jeden tylko dlatego kupilismy jak były jakieś trutki porozsypywane na szamy podwórku, a drugi do jeżdzenia tramwajem,autobusem.

Kaśka · Wysłany: Czw 16:05, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kida, każdy może mieć swoje zdanie. A moje zdanie, to moje zdanie... Rolling Eyes

Może w Twoim sklepie zoologicznym są malutkie kagańce. Jednak ja specjalnie nie pojadę do większego miasta, aby takowy kaganiec kupić Rolling Eyes

Kida · Wysłany: Czw 18:35, 01 Mar 2007 Temat postu:

A czy ja Ci kazałam kupować? Rolling Eyes

Powiedziałaś, że małe psy nie powinny nosić kagańców, czemu ja się sprzeciwiłam. I to wszystko! Jeśli Sonia wykazuje objawy agresji, to owszem kup jej ten kaganiec, ale ja Cię do owege zakupu nie zmuszałam Rolling Eyes

, tylko wytłumaczyłam jak to jest.
Atha napisała, że nie ma takich małych kagańców, a ja powiedziałam, że są. I jako obecny dowód, bez zdjęć z mojego zoologa mogę dać link - [link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych].

Kaśka · Wysłany: Pią 16:17, 02 Mar 2007 Temat postu:

OK, może i są. Ale dlaczego ja nie mogę mieć swojego zdania? Rolling Eyes

To, że Ty uważasz inaczej nie znaczy, że ja mam myśleć tak samo Rolling Eyes

Kida · Wysłany: Pią 19:29, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ale dyskusja, nie polega na wyrażaniu swojego zdania, tylko na obalaniu każdego - dzięki czemu dochodzi się do wspólnego wniosku Rolling Eyes

.

Anusia · Wysłany: Sob 18:43, 03 Mar 2007 Temat postu:

Dziewczyny, już się nie kłóćcie Wink

Saba ma kaganiec, ale miała go na sobie tylko raz albo dwa.

Belka141 · Wysłany: Sob 19:07, 17 Mar 2007 Temat postu:

Kaganiec to zło konieczne. Niestety, według idei niektórych ludzi pies ma być na smyczy i w kagańcu, czyli nieszczęśliwy, niewybiegany. Dopóki ludzie myślą tylko o własnym zadzie, psy muszą chodzić w kagańcu. Moja Zorka chodzi, ale mamy dwa istotne powody:

- Zbiera śmieci (była trzy razy na "odwyku", ale to nic nie dało)
- Zaczepia inne psy.

~KaiKa~

Moje zdanie jest pewnie takie jak większości z Was. Jeśli jest potrzebny Smile

Anusia może ta dziewczyna żartowała? Ja też się nie raz śmieje, że naszej małej trzeba kupić kaganiec a najlepiej na drutach zrobić Razz

Ale przeciez nie założę jej tego, bo po co?

P.S Raz się śmiałm bo szła dziewczyna, z malutkim długowłosym jamniczkiem i ten pies na pysku kaganiec Razz

Komicznie to wyglądało, no a pies agresywny czy zaczepny się nie zdawał, bo nie szedł by bez smyczy