Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Aby iść razem, a nie osobno

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna -> Zdrowie,pielegnacja,żywienie i wychowanie psów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qniara
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:01, 28 Kwi 2009    Temat postu: Aby iść razem, a nie osobno

Witajcie Smile

To mój pierwszy post na forum. Zarejestrowałam się, ponieważ kocham psy i mam zamiar kupić własnego (być może już całkiem niedługo).
Jak na razie chciałabym podzielić się z Wami problemem jaki mam z czteroletnią suczką (mieszanka huskyego ze schroniska), której właścicielami są moi sąsiedzi. Z tym pieskiem jestem bardzo zżyta, znamy się od czasu gdy ta puchata kuleczka w postaci szczeniaka przyjechała na działkę sąsiadów. [Jest mi bardzo miło gdy wysiadam z auta, a zza bramy sąsiadów słyszę piszczenie tej suni (już cieszy się na wspólny spacer). ]
Wtedy jednak byłam młodsza wiekiem i rozumem (Very Happy), więc nasze kontakty ograniczały się jedynie do głaskania.
Od około roku wraz z córką sąsiadów (13letnią) i suczką wychodzimy na spacery do pobliskiego lasu średnio kilka razy w tygodniu (prócz zimy).
Oprócz ścigania się, letnich kąpiei w jeziorku, skakania przez powalone drzewa również troszeczkę ćwiczymy. A nie jest to łatwe, gdyż nie mam żadnych doświadczeń w pracy z psami, prócz tych wyczytanych informacji z książek. Osobiście kieruję się intuicją i wyczuciem, staram się dobierać metodę do tego pieska. Poza tym pies jest dosyć "surowy" - nigdy nie był konsekwentnie wychowywany, poza tym w jego żyłach płynie "niezależna" krew huskyego, dlatego nauczenie go czegoś wymaga czasu i cierpliwości.
Suczka zachowuje się jak wieczny szczeniak, cały czas radośnie biega, bawi się, domaga pieszczot, a gdy wychodzimy na spacer to szaleje ze szczęścia.

Na początku spaceru suczka biega luzem (z kagańcem), ponieważ w lesie zazwyczaj wieje pustkami, poza tym ona jest spokojna i nieagresywna. Zawsze jednak mamy smycz w pogotowiu.
Piesek ten ma mnóstwo energii, którą musi rozładować, dlatego potem ścigamy się razem.
Gdy już się nieco uspokoi dajemy sobie kilka minut przerwy, kiedy to suczka węszy i tropi, idzie własnym tępem.
Dopiero po tym rozpoczynamy "trening", który zawsze wygląda nieco inaczej, zawsze jednak rozpoczyna się od luźnego chodzenia na długiej smyczy. Kiedyś miałyśmy problem nawet z tym, gdyż pies bardzo ciągnął do przodu, ale teraz na luźnej smyczy zazwyczaj nie ma problemu. Gdy sunia przyspiesza i smycz jest napięta - zatrzymuję się i czekam, aż odpuści. Na dzień dzisiejszy wychodzi to już całkiem płynnie.
Potem biegamy wspólnie tak, by psiak dostosowywał się do mojego tempa (mówię - "kłus!" i zaczynam truchtać, potem "galop!" i biegnę szybciej, potem znów "kłus", trochę stępa i jeśli wszystko wychodzi dobrze robimy przejścia ze stępa do galopu, ze stój do kłusa itp.). Ćwiczymy również zatrzymania - mówię "stój!" i klaszczę. Ostatnio zaczęłam z psiakiem ćwiczyć jeszcze zwroty np. idziemy do przodu, ja się zatrzymuję (mówię "stój" i klaszczę) daję krok w tył i daję leciuteńki sygnał smyczą, by podążyła za mną. Wychodzi coraz lepiej Smile

Schody zaczynają się wtedy, gdy chcę przy suczka szła przy nodze. Głosem próbuję ją zwolnić (spooooookoooojnie, powooooli...), ograniczam ją leciuteńko smyczą i sama zwalniam, ale to nie przynosi pożądanego skutku. W najlepszym wypadku pies idzie energicznym stępem, smycz jest naprężona. Jeśli skrócę smycz pies przez chwilę idzie dobrze, ale potem znów chce przyspieszać.

I co tu robić?
Dodam, że suczka ma obrożę, nie szelki. Nie jest to mój pies więc nie mogę po prostu kupić szelek (które chyba choć trochę rozwiązałyby problem?).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rumcajs
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:03, 08 Paź 2010    Temat postu:

Nie gniewaj się,ale nie jesteś właścicielem tego psa i raczej to nie jest twój problem. Widocznie jego właścicielom to nie przeszkadza , może chodzą w podobny sposób? Oczywiście zawsze im możesz zasugerować,ze takie szelki mogą si przydać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martaigo
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:08, 01 Wrz 2014    Temat postu:

Dokładnie nadgorliwość najgorsza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi.kaczmarek1
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 24 Sie 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 9:36, 24 Sie 2015    Temat postu:

szelki do dobre rozwiązanie na tzw " szybkich psów", ja w ogóle na swojego psiaka zakładam tylko szelki, obroża mu nie podpasowała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna -> Zdrowie,pielegnacja,żywienie i wychowanie psów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin