Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lewis sam błaga o dom

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna -> Psy w Schroniskach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pianka
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:34, 27 Kwi 2007    Temat postu: Lewis sam błaga o dom

Witam was wszystkich serdecznie.
Mam na imię Lewis. Postanowiłem coś o sobie powiedzieć, bo tak strasznie mi smutno, od kiedy straciłem coś, a może raczej kogoś bliskiego.....
Żyłem sobie kiedyś u człowieka, który dużo pił, bardzo dużo.....Ale nie było mi aż tak źle, bo miałem kogoś bardzo ważnego w moim życiu. Był nim mój najlepszy przyjaciel Tytus.
5czerwca 2004 roku nasze życie u pijaka zakończyło się. Zostaliśmy przewiezieni do miejsca gdzie jest wiele psów. Jednak one nie są takie jak my. Nie lubią się, przepychają, gryzą... Tak wiele razy musiałem bronić mojego przyjaciela przed kłami innych psów. Byliśmy jak bracia, ciągle nie rozłączni. Nie chcieliśmy zostać rozdzieleni dlatego zawsze trzymaliśmy się blisko siebie. A nasza wielka przyjaźń została skazana na schronisko.
Największymi radościami w naszym życiu były spacery z wolontariuszami. Właśnie wtedy mogliśmy pobiegać po lesie. I mimo, że większość czasu spędzaliśmy zamknięci za kratami i że brakowało nam prawdziwego domu to najważniejszą rzeczą dla nas było to że jesteśmy razem.
Niestety przyszły ciężkie dni. Ten kto nigdy nie miał, lub nigdy nie stracił przyjaciela nie zrozumie mnie. Myślę, że to prawda, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie...... Ja się o tym przekonałem, a ty?
W lutym 2007 roku Tytus mocno się rozchorował. Miał podejrzenie raka. Tak bardzo się bałem wtedy o niego. Nie wyobrażałem sobie życia bez niego.... Na szczęście okazało się, że to tylko rozedma płuc i Tytusek musiał dostawać do końca życia leki. Ale żył i to było ważne! Myślałem, że teraz będzie wszystko dobrze..... jak bardzo się wtedy myliłem.....
Narządy Tytuska powoli zaczęły odmawiać posłuszeństwa i mimo, że próbowałem go pocieszać, podnosić na duchu....on odszedł. Dzień 26 marca 2007 roku był moim najgorszym dniem w życiu. Jak mam teraz bez niego żyć? Nie mam już do kogo się przytulić, nie mam kogo bronić, nie mam z kim spać, nie mam z kim się bawić i spędzać wspólne chwile nawet te najgorsze, nie mam już nic, bo nie mam przyjaciela.
Staram się żyć dalej, ciągle mam nadzieje, że gdy wstanę rano okaże się to tylko zły sen. Ale tak nie jest......
Może kiedyś znów ktoś zobaczy we mnie przyjaciela.....może ktoś znów mnie przytuli.... może ktoś znów mnie pokocha....może ktoś znów będzie mi szeptał do ucha „Tak bardzo cię potrzebuje” ...............może................





Tytus i Lewis to dwaj przyjaciele, którzy imponowali wszystkim w schronisku swoją przyjaźnią i przywiązaniem. W ich życiu panowała jedna, najważniejsza zasada; gdzie Tytus tam Lewis, a gdzie Lewis tam Tytus.
Najlepszą opcją było zabranie ich ze schroniska razem, to się jednak nie udało, ponieważ choroba niedawno zabrała Tytusa i Lewis został sam. Lewis czeka więc teraz samotnie w schronisku na swój szczęśliwy dzień .
Lewisek jest pieskiem w średnim wieku, lubi psy i ludzi, jest zaszczepiony i wykastrowany.
Proszę pokażcie mu, że znów ktoś może go potrzebować. On sam nie da rady w schronisku.....



To Tytus [*]



Lewis sam błaga o dom



ich wspólne zdjęcia Sad






Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Zabrze-Biskupice
ul.Bytomska 133
tel 032 271 47 97
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
kom.692 581 343


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelina70
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:05, 21 Sty 2014    Temat postu:

Wyglada identycznie jak mój stary piesek sliczny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marion
Mała Psinka...
Mała Psinka...



Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:14, 08 Paź 2015    Temat postu:

Często się też tak dzieje, że psy są doskonałymi aktorami. Udają, że są potulne i grzeczne, żeby ich ktoś przygarnął a potem diabły wcielone. Mój kolega ma właśnie teraz taki problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla miłośników Czterech łapek | FORUM ZNÓW OTWARTE!!! Strona Główna -> Psy w Schroniskach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin