Made in EvRyMa:)

Belka141

WIELKIE PSY:
Wielkie są wszystkie pieski,
nawet pinczerki "sarenki",
i chow-chow, co ozor ma niebieski,
i każdy inny też jest wielki.
Jak to? Przecież są pieski malutkie,
zabawki, pieszczoszki, słodziutkie ozdóbki!
Ale wzrostem nikogo się nie mierzy,
- serce ma pies tak wielkie, że nikt nie uwierzy!

OZZY:
Znalazł dom,
lecz nie zaznał miłości,
szukał szczęścia,
a nie znalazł litości,
znalazł a to panią,
lecz go nie kochała,
wziąła psa od ludzi,
potem zkatowała,
a za Ozzym teraz nikt już nie płaczę,
zwłaszcza jego pani,
głucha na psie płacze.

WIERSZ PSA WDZIĘCZNEGO:
Życie mi uratowałeś,
zginąć z głodu mi nie dałeś,
choć sam żyjesz już po trochu,
to dałeś mi z chleba okruchów,
domu mi nie żałowałeś,
nie gardziłeś też mną wcale,
dałeś mi też ciepły koc,
pozwoliłeś przespać noc,
i mieszkamy za wygonem.
Chcesz? Narysuje ci wachlarz ogonem.

KARMA:
Żył pies w bogatym domu,
gdzie nie brakowału nic nikomu,
i jadał Royal Canin,
i gardził odpadkami,
aż raz wyrzucili psisko,
bo gdzieś już mieli psa i wszystko,
dbać o zwierze im się nie chciało,
i zwierze z domu wyleciało.
I pies nie ma już co jeść,
obok kundel gryzący śmieć,
i się psu porzuć zachciało,
i śmieć drugi pożarł śmiało,
a choć to nie Royal Canin,
czasem trzeba żyć odpadkami.

tylko tyle bo jade na basen. Papa.

Ozzy'nka

No wesz, co? przez Ciebie popadam w kompleksy że moje wiersze są do niczego. Piękne...

Znajomy

Ładnie piszesz EVRYMA. Bravo! Naprawdę ładnie.