Rasowy=rodowodowy

Mila

oj na każdym forum są o tym kłótnie Sad

Furia

Kundelek Dżeki:)

EveL

Ja też się zgadzam z FiGą Wink

Myszka

A ja się po częsci zgadzam, widzisz FiGa Ty masz swoje zdanie i też uważasz że rasowy=rodowoodwy i to jest Twoje przekonanie a niektorzy myslą inaczej, a to tez trzeba uszanować Wink

Atha

Chyba, że maja zamiar kupowac psa- wtedy lepiej ich z błędy wyprowadzic ,puki nie zrobili głupstwa.

Kilka miesiecy temu miałam dylemat. Chciałam miec setera, niekoniecznie z rodowodem, niekoniecznie całkiem rasowego, żeby tylko był- rudy wesoły i mój. Zastanawiałam się, czy nie wziąć psiaka z giełdy, albo cos takiego- znalazłby dobry dom. Ludzie na dogomanii na początku opieprzyli mnie tak dokładnie, że mi sie cos zrobiło, poprosiłam o wytłumacznie. Wtedy juz troche spokojniej, aczkolwiek nie całkiem jeszcze miło wytłumaczyli mi wszystko, co ja tłumacze dzisiaj. Wziełam to pod uwagę, przejrzałam wszystkie materiały, przejrzałam 'zawartość schronisk' przeczytałam opowiadanie o tym goldenku Crying or Very sad

i podjełam decyzję. Dzisiaj nie żałuje, wiem, że uniknełam poważnego błedu i że gdybym wspomogła pseudohodowlę, miałabym pare psiaków na sumieniu. Dlatego chcę dla innych tak samo, tłumacze łopatologią, bo zjechanie nie bardzo mi się podobało (chociaz już rozumiem uczucia tamtych osób) i nie przestane!

Furia

Myszka

Człowieka który trzyma psa dla szpanu i jego ''bezrodowodowej rasowisci'' nie nalezy nazywać miłośnikiem psów bo taki człowiek tak naprawdę nie ma o nich zielonego pojęcia ...

Furia · Wysłany: Sob 0:46, 04 Mar 2006 Temat postu:

No więc jak uszanowac zdanie kogoś kto psa bez rodowodu nazywa RASOWYM??
Jak uszanować zdanie kogoś kogo obchodzi tylko to że ma w domu "dobermana" i nie ważne że z krzywą psyhiką, zagryza sąsiadów... ważne że doberman!!! Confused

(tylko nie bierzcie tego na serio!!! bo zaraz będzie... bla bla bla... ZNAJDZCIE OGÓLNY SENS)

Myszka · Wysłany: Sob 8:45, 04 Mar 2006 Temat postu:

Nie chodzi o dosłowne uszanpwanie ;P Trzeba starać się przy wymienianiu zdań nie obrażać nikogo.
Gdzieś czytałam że była taka sytuacja że jeden człowiek piszący na forum nazwał matke drugiego ''Ku***'' czy jakos tak a pozniej sie okazało że ten człowiek nie miał rodziców. Przykro byłoby każdemu...

Kida · Wysłany: Sob 21:00, 04 Mar 2006 Temat postu:

Dziś jade po champlach nie mam humoru i napisze co myśle!

Furia · Wysłany: Sob 21:49, 04 Mar 2006 Temat postu:

Myszka · Wysłany: Sob 21:49, 04 Mar 2006 Temat postu:

Nie wydali by jej rodowodu.Kida sama nie wiesz co piszesz, nie wydali by jej roda bo nie mieli by pewnosci ze ona jest rasowa i że nie była mieszana z niczym.
Kida nie uświadamiaj mnie na siłe z Figa że są psy rasowe bez rodowodu, pogadaj sobie z hodowcą, bo nam możesz nie wierzyć no ale hodowcy ( odrózniajcie bohodowca to co innego niz pseudohodowca ) chyba uwierzysz Confused

No chyba że dla Ciebie hodowca nie jest wzorem do naśladowania. Bo dla mnie jest , wole naśladować hodowce niz bronic pseudohodowce.

Atha · Wysłany: Sob 21:55, 04 Mar 2006 Temat postu:

Łapko, <5000 hodowców, kynologów, wetów (prawdziwiych) i miłosników psów wie lepiej niż 40 dorosłych. Confused

Powiedzmy- zapytasz sie pierwszego lepszego dorosłego na temat krzywej przestrzennej wszechświata i nie bedzie wiedział o co loto, zapytasz się dzieciaka, który sie tym interesuje, a on ci wszystko objaśni, wyrecytuje regułki i doda to tego dowody matematyczne. To, że ktos jest wiekowo dorosły, nie znaczy, że wie więcej.

Co do podanego przez ciebie przykładu: zakładając, że rasowość oznacza dokładne odpowiadanie wzorcowi (to chyba już wszyscy wiedzą). W Kaji mogła się ujawnić jakać cecha- choroba serca, dysplazja, wada umaszczenia itp. Nie miał kto tego stwierdzić, ponieważ na tym polega selekcja hodowlana. Poza tym, nie mamy pewności co do drugiego rodzica. Każdy może powiedzieć, że jego pies jest po championach, tylko roda nie wyrobił. Jeśli nie wiemy, czy pies odpowiada normom, to jakim cudem możemy go nazwać rasowym?
Łapciu, wbrew pozorom wiem, o co tobie chodzi, ale to tłumaczenie to coś w rodzaju 'czy Bóg może stworzyć kamień, którego nie podniesie'- nie ma celu. Przeczytaj dokłądnie co do tej pory napisałam.

Dodatkowo powiem- jeśli ktoś nie wyrobił psu rodowodu, a dopuszcza go do rozrodu jest po prostu nieodpowiedzialny, a czy powinno się brac przyjaciela od nieodpowiedzialnego człowieka? Po to są te wszystkie selekcje, rodowody, wystawy, żeby uzyskać jak najbardziej zrównoważone, zdrowe i odpowiadające wzorcowi osobniki. Tylko po to. W przeciwnym wypadku skończy sie w ten sposób:

Cavalier King Charles

i tak już jak za granicą widzą nasze championy myślą, że to kiepski żart. Dla normalnego człowieka nie ma różnicy, czy jego psa nazwie się rasowym, czy nie. Za to dla miłosnika psów jest ważne, jak bedzie to wyglądało w przyszłości, czy 'jego' rasa bedzie wyglądała tak, jak ma wyglądać, czy jak ten 'cavik'

Kida · Wysłany: Sob 21:58, 04 Mar 2006 Temat postu:

Moja mama wychowała się w śród psów i rodowód nie znaczy o tym czy to jest pies rasowy czy nie, tylko ma możliwość ywjeżdżania na wystawy.
I akurat z wami mogłabym mieć dużo do powiedzenia na ten temat a mieszaniec to jest jeżeli jedna rasa z drugą rasą się skrzyżuje i akurat rodowód a mieszaniec czy kundelek to są odrębne wersje. I akurat mieliśmy psa z rodowodem i mieliśmy inne psy (moja mama od dziecka) i niech na temat psów niech zajmuje stanowisko ten co miał doczynienia z różnymi psami i może się na ten temat wypowiedzieć.

Furia · Wysłany: Sob 22:01, 04 Mar 2006 Temat postu:

Myszka · Wysłany: Sob 22:02, 04 Mar 2006 Temat postu:

Właśnie..Atha Ty potrafisz to tak pięknie i spokojnie napisac a ja mało co już klawiaturą nie rzucam! Łapa a jak myślisz dlaczego dalmatyńczyki rodzą się głuche ? Dlatego że psuedohodowcy wykształcili u nich tą wade. Gdyby nie było ich i ich ''hodowli psów rasowych'' dalmatyńczyki byłyby zdrowe,duże psy nie chorowałyby na dysplazje, kotom perskim nie łzawiły by oczy... spróbuj teraz powiedzieć że popierasz pseudohodowle to mnie rozniesie. Czy myślisz że jak rozmnożysz raz pieski bez roda to sie nic nie stanie ? owsszem stanie sie ale czasem nie potrafisz sobie zdac sprawy jak dużo złego przez to rozmnożenie może nagromadzic

Kida · Wysłany: Sob 22:06, 04 Mar 2006 Temat postu:

Podaj mi dokładną nazwę pseudohodowcy!!!!! :[
I sama sobie odpowiedz na to pytanie:
,,Co ma rasa psa do rasy psa z rodowodem?"

Myszka · Wysłany: Sob 22:17, 04 Mar 2006 Temat postu:

To że gdyby wszyscy ludzie mysleli ze pies rasowy moze byc bez rodowodu to nie byłoby dzis ras, a ty zamiast ''rasowego foksterriera'' miałabyś czterołapnego kundelka. A dzisiejszy dalmatyńczyk przypominał by mieszanke setera i yorka.
To znaczy to że psów cierpiących w schroniskach byłooby o tysiące więcej, to znaczy to że psów ciepripiących w pseudohodowlach byłyby setki, to znaczy że psów bioracych udział w psich walkach wzrosło by o połowe , to znaczy to ze ludzie zaczeli by jeść psy, tlo znaczy że ludzie przestali by je szanować. Nie to że Ty nie mozesz zrozumiec, Ty porpostyu nie chcesz przyjac do wiadomosci że rodowód to mniej ciepienia dla psów w schroniskach! Zauwazyłam że dla Ciebie wazniejsze jest to żeby Olek był nazywany Foksterierem a nie to żeby tysiące psów w schorniskach znalazły dom, czy tak postepuje miłośniczka psów ?

Kida · Wysłany: Sob 22:25, 04 Mar 2006 Temat postu:

Sorry ale nie dyskutuj na temat psów.
Ile miałaś psów w życiu i co dla nich zrobiłaś?
Ile razy pomogłaś psą , znalazłaś im dom zastępczy?
Ja cię mogę poinformować że zrobiłam to dla 14 psów i nie miało dla mnie znaczenia to czy mają rodowód czy nie.
I niedenerwuj mojej mamy, bo dla niej psy to wszystko i trzeba mieć jakieś pojęcie o nich żeby dyskutować.

I sorry jak coś napisałam za ostro ale mówiłam że dziś jestem nie w humorze i jade po champlach.
Zawsze możecie mi dać bana i papa no nie? :[